Muszę znaleźć pomysły, które pomogą mi pozostawić przeszłość za sobą i przykre sprawy. Muszę mieć plan. I dzisiaj razem z moim przyjacielem myśleliśmy nad tym co jest nie tak. I ustaliliśmy po części co trzeba zmienić. A, więc wszystko zaczęło się od Bólu a on zaś przerodził się w smutek a smutek w rozpacz. Rozpacz w pustkę a pustka w lęk. Gdyby to jakoś proście przedstawić wyglądało, by to tak:
Ból ---> Smutek ---> Rozpacz ---> Pustka ---> Lęk.
Do tego schematu dodałem pod-uczucia do każdej fazy inne do Bólu były inne aż w końcu zauważyłem, że im dalej tym więcej negatywnych uczuć się pojawiło. Nie będę pisać jakich, ponieważ to tylko schemat.
Ból ---> Smutek ---> Rozpacz ---> Pustka ---> Lęk.
Do tego schematu dodałem pod-uczucia do każdej fazy inne do Bólu były inne aż w końcu zauważyłem, że im dalej tym więcej negatywnych uczuć się pojawiło. Nie będę pisać jakich, ponieważ to tylko schemat.
Mam teraz plan aby spróbować do każdego z pod-uczuć znaleźć rozwiązanie sytuacji np: rzeczy, które muszę robić. Załóżmy, że do Rezygnacji: odpoczynek, wyciszenie, spotkania z ludźmi których lubię, fotografia, nauka, snowboard, częstsze rozmowy o tym co czuję.
I do każdego następnego pod-uczucia znaleźć rozwiązania na podobnym stopniu oczywiście to tylko pomysł dam wam znać czy się sprawdzi.
Każdy z nas wie co sprawia mu przyjemność trzeba tylko chcieć to zobaczyć ;)
Ten uśmiech którego nie widzicie bo jest zasłonięty jest jednym z najbardziej szczerych!! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz